Kurier Szczeciński: Nie dobijać portu VAT-em (13.02.2013 r.)
Szczecin. Utrzymanie zerowej stawki VAT-u dla usług portowych – to główny postulat różnych środowisk branży morskiej, której przedstawiciele spotkali się wczoraj w auli Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Znalazł się on także w specjalnym liście skierowanym do premiera Donalda Tuska. Podpisy pod tym apelem będą zbierane przez 23 dni.
– Nasze spotkanie to część projektu „Uniwersytetu Solidarności”, którego celem jest wspieranie współpracy pomiędzy pracodawcami, pracownikami, związkami zawodowymi oraz środowiskiem akademickim – zaznaczył na wstępie Sebastian Sahajdak, reprezentujący NSZZ Solidarność Uniwersytetu Szczecińskiego.
Przedstawiciel tego ostatniego środowiska – dr Michał Pluciński z Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług US – omówił uwarunkowania, w jakich funkcjonują porty, zwracając m.in. uwagę na różnice w postrzeganiu ich działalności w Polsce i innych krajach.
– Przydałaby się polityka proportowa, na wszystkich szczeblach władzy, by porty polskie mogły funkcjonować w takich samych warunkach, jakie są w innych krajach Unii Europejskiej – podkreślił dr Pluciński.
Jedną z ważniejszych różnic, którą boleśnie zaczynają odczuwać spółki portowe, jest stawka VAT-u od świadczonych przez nie usług. Zawsze obowiązywała zerowa i taką stosowały te firmy, ale Ministerstwo Finansów uparło się, by wprowadzone w 2008 r. przepisy interpretować na niekorzyść przedsiębiorców. Fiskus domaga się płacenia przez nich podstawowej stawki, czyli 22 proc. za lata 2008-2010, a od br. – 23 proc. W spółkach trwają kontrole skarbowe, które napędzają strachu portowcom.